Autor: Nikki Gemmell
Tytuł: Przebudzeni
Tytuł oryginału: With my body
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal
Data wydania: 20 luty 2013
Liczba stron: 575
Moja ocena: 5,5/6
Poznajemy główną bohaterkę w momencie, kiedy ma męża, trójkę dzieci i zbliża się do czterdziestki. Nie jest szczęśliwa. Mimo całej sielanki i rodzinnego spełnienia nie jest sobą. Uświadamia to sobie kiedy chcąc odetchnąć wybiega z domu. Zostaje wtedy "przebudzona" . Postanawia wyruszyć po swoje prawdziwe "ja". Wraca do buszu, w którym się wychowała, gdzie przeżyła przygodę, która ją ukształtowała. We wspomnieniach pokazuje nam odrzucenie, które czuła po ponownym ożenieniu się jej ojca; pokazuje drogę do pewnego lata, które sprawiło, że stała się kobietą.
Młody pisarz i nastolatka zakochują się w sobie. Dziewczyna jest energetyczna, chce się uczyć. Pod jej namową mężczyzna pokazuje do czego zdolne są ludzkie ciała. Romans rozkwita, aż do momentu kiedy zostaje brutalnie przerwany.
Po latach jako dojrzała kobieta dowiaduje się całej, tak szokującej prawdy. Pomaga jej to rozumieć, kochać, żyć...
Książka pouczająca, pokazuje, że wszystkie decyzje i wybory, wszystko, co przeżyliśmy wpływa na to co będzie, na naszą przyszłość.
Nie jest to opowieść bez "minusów". Narracja w drugiej osobie jest bezpośrednia, powiedziałabym nawet bezczelna! Jednak już po kilku, kilkunastu stronach przyzwyczaiłam się do tego i tak bardzo mi nie przeszkadzało, co nie zmienia faktu, że nie lubię tego typu narracji.
Spodziewałam się wakacyjnej historii z miłością nastolatków na pierwszym planie. I cóż? Pomimo, iż tego nie otrzymałam, to cieszę się, że trafiłam na tą książkę.
Książkę polecam każdemu. Naprawdę każdemu. Pomimo tej rażącej narracji warto przeczytać tą pozycję. Skłania ona do przemyśleń nad naszymi działaniami, nad tym jaki one mogą mieć wpływ na nasze przyszłe życie.
♥♥♥
Chciałam powitać wszystkich na moim nowym blogu! :)
Lubię czytać książki, które skłaniają do myślenia stąd nazwa bloga.
Notki pojawiać się będą nieregularnie. Zależy od ilości wolnego czasu na czytanie i pisanie opinii.
Ze spraw organizacyjnych to chyba wszystko.
Zapraszam!♥
Jak tu pięknie u ciebie. Przywitałaś nas cudnym blogowym nagłówkiem oraz wspaniałą recenzją. ,,Przebudzeni'' od jakiegoś czasu mam na oku, więc zamierzam je przeczytać, jak tylko ogarnę swoje zaległości książkowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję za szczerą opinię! :)
UsuńRównież pozdrawiam. :D
Witaj zatem w blogosferze :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w prowadzeniu tego miejsca oraz wielu interesujących lektur, których recenzjami będziesz chciała się z nami podzielić :)
Dziękuję, dziękuję. :)
Usuńrzadko się spotyka powieści do których nie mamy żadnych zastrzeżeń. póki historia jest ciekawa, a bohater nie irytuje każdej książce warto dać szansę.
OdpowiedzUsuńTak, właśnie dlatego się nie poddałam. :)
UsuńWitam i ja w blogowym światku :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńWitam na blogsferze. ;] Mam nadzieję, że szybo od nas nie uciekniesz. :)
OdpowiedzUsuńO książce nie słyszałam, jednak może kiedyś się na nią skuszę.
Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że zabawię tu na jakiś czas. :D
UsuńTo i ja witam w blogowym półświatku:D
OdpowiedzUsuńCo do książki to byłam wobec niej nieufna, ale po recenzji widzę, że chyba niesłusznie.
Pozdrawiam:)
Książka bardzo fajna. Polecam :)
UsuńChyva kiedys czytalam cos tej autorki...
OdpowiedzUsuńNarracja katastrofalna, ale tematy fajne. :)
Usuń